Ile mocy powinna mieć dobra gofrownica?

Gofry to jeden z tych deserów, które potrafią przenieść nas do wspomnień z wakacji nad morzem. Chrupiące brzegi, miękki środek i aromat ciasta unoszący się po całym domu — trudno tego nie kochać. Jednak sekret idealnego gofra nie tkwi wyłącznie w przepisie, lecz przede wszystkim w mocy i konstrukcji gofrownicy. To właśnie ona decyduje, czy zrobisz słodką chwilę przyjemności w kilka minut, czy raczej otrzymasz gumowaty, bladej maści placek, którego nikt nie będzie chciał zjeść.

Co oznacza moc w gofrownicy?

Moc urządzenia przekłada się bezpośrednio na tempo nagrzewania oraz stabilność temperatury podczas pieczenia. Aby gofry były równomiernie wypieczone, a ich struktura chrupiąca, płyty grzewcze muszą jak najszybciej osiągnąć temperaturę pracy — czyli około 180–200°C — i utrzymać ją, nawet gdy ciasto obniża temperaturę urządzenia przy każdym zalaniu formy.

W praktyce oznacza to, że im większa moc, tym krótszy czas pieczenia. Dla żartu można powiedzieć, że gdyby gofrownica miała milion watów, robiłaby gofra w ułamku sekundy — dokładnie w nanosekundę — lecz w rzeczywistości do domowych celów w pełni wystarczy znacznie mniej.

Ciekawą alternatywą dla klasycznej gofrownicy jest gofrownica bąbelkowa – sprawdź jak wygląda!

Gofrownice domowe

Modele przeznaczone do użytku domowego mają zazwyczaj od 700 do 1400 W. Na pierwszy rzut oka wszystkie wyglądają podobnie, ale różnica w jakości wypieku jest kolosalna.

• 700–900 W
  To najtańsze urządzenia, które często nie są w stanie rozgrzać płyt na tyle, by uzyskać chrupiący efekt. Gofry wychodzą miękkie, a czas pieczenia bywa długi — nawet 6–7 minut.

• 1000–1200 W
  To kompromis między ceną a jakością. Gofry są smaczne, choć czasem trzeba poczekać trochę dłużej i niektóre partie mogą różnić się stopniem wypieczenia.

• 1400 W i więcej
  Zdecydowanie najlepszy wybór do domu. Taka moc gwarantuje szybkie nagrzewanie, stabilną temperaturę i gofry z charakterystyczną chrupiącą skorupką, gotowe nawet w 3–4 minuty.

W praktyce, jeśli naprawdę zależy Ci na „wakacyjnym” efekcie, wybieraj modele co najmniej 1200 W, a najlepiej 1400 W i wyżej.

A w przygotowaniu zdrowych, domowych deserów pomoże Ci jogurtownica.

Gofrownice gastronomiczne

W gastronomii zasady są inne, bo liczy się powtarzalność i szybkość. Gofrownica pracuje często nieprzerwanie przez wiele godzin, dlatego musi oferować moc od 1600 do nawet 2500 W. Przekłada się to na błyskawiczne nagrzewanie oraz możliwość przygotowania kilkudziesięciu gofrów w krótkim czasie bez spadku jakości.

Różnice między domową a gastronomiczną wersją widać gołym okiem:

• płyty grubsze i znacznie lepiej akumulujące ciepło,

• dużo stabilniejsza temperatura,

• konstrukcja o wytrzymałości przemysłowej,

• możliwość pracy „ciągłej” bez przegrzewania.

W gastronomii spadek temperatury o 20 stopni po wlaniu ciasta to problem, bo każdy gofr powinien być identyczny jak poprzedni. W domu — tylko drobna niedogodność.

Jesteś fanem szejków, soków, musów i przecierów? Jeśli tak, to blender Zelmer na pewno sprawdzi się w Twojej kuchni.

Dlaczego moc gofrownicy to nie wszystko?

Choć moc jest kluczowa, równie ważne są:

• materiał płyt grzewczych — żeliwo lepiej trzyma temperaturę niż teflon,

• jakość powłoki nieprzywierającej,

• równomierne rozmieszczenie elementów grzejnych,

• waga i stabilność obudowy (cięższe urządzenia są zazwyczaj lepszej jakości).

Pamiętaj też, że mocniejsza gofrownica zużywa więcej energii, ale w praktyce nadrabia to krótszym czasem pracy. Czasami urządzenie 900 W będzie działać dwa razy dłużej niż model 1400 W, więc finalne zużycie prądu jest bardzo podobne.

Czy warto dopłacać do mocniejszej gofrownicy?

Zdecydowanie tak. Jeśli zależy Ci na:

• chrupiących gofrach jak z nadmorskiej budki,

• szybkim czasie pieczenia,

• równomiernie wypieczonych partiach ciasta,

• urządzeniu na lata,

to moc 1400–1600 W jest złotym standardem do domu. Dla wymagających użytkowników lub małej gastronomii — 1800–2000 W to pewność, że urządzenie poradzi sobie w każdej sytuacji.a